W ostatnim czasie na nowo rozgorzała dyskusja o zarobkach Polaków. Kiedy możemy mówić, że ktoś dużo zarabia? Odpowiedź – to zależy – nie jest satysfakcjonująca, jednak w tym momencie wydaje się odpowiednia. Istnieje bowiem szereg czynników, które wpływają na dostatnie życie – np. miejsce zamieszkania, posiadane kredyty, czy też sytuacja mieszkaniowa. Nie ulega jednak wątpliwości, że Polacy są coraz bogatsi. Średnie wynagrodzenie rośnie nieprzerwanie od lat, a podwyżka co najmniej raz w roku stała się standardem. Dziś chcielibyśmy zastanowić się, jakie są plany przedsiębiorstw na wzrost płac w obecnym roku.
Wpływ Covid-19 na podwyżki
Od ponad roku tkwimy w pandemii – pomimo wynalezienia szczepionek i ich dystrybucji, ciągle nie możemy być pewni, że nie przyjdzie kolejna fala zachorowań. Wszyscy pamiętamy, jak organizacje zareagowały na początek rozprzestrzeniania się Covid-19 w kraju. Ograniczenie zbędnych wydatków, nerwowa atmosfera, w niektórych miejscach przestoje i zwolnienia. W przypadku podwyżek znaczna część firm zdecydowała się na ich całkowite zamrożenia na co najmniej kilka miesięcy (gdzieniegdzie dalej to trwa). Jak sytuacja wyglądać ma jednak w tym roku? Czy trend ten dalej się utrzymuje, czy może biznes z optymizmem patrzy w przyszłość?
Stan podwyżek 2021
Cztery razy do roku wydajemy nasze Raporty Płacowe, które stanowią kompleksową analizę wynagrodzeń na rynku. Ich stałym elementem jest Analiza Podwyżek. W najnowszej edycji Raportów Płacowych Kwiecień 2021 zapytaliśmy Uczestników o ich stosunek do wzrostu wynagrodzeń pracowników w tym roku.
Jak możemy zauważyć, jedynie 4% firm odpowiedziało, że nie planuje podwyżek. 17% dalej nie podjęło decyzji. Oznacza to, że 79% organizacji deklaruje podwyższenie zarobków pracownikom! O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Patrycję Buczkowską, która pełni rolę Konsultanta w naszej organizacji: „W odniesieniu do danych zebranych w ostatnim kwartale, wzrosła nieco liczba firm, które planują wprowadzać podwyżki indywidualne zamiast systemowych. Poprzednio stanowiły one 24% przebadanej próby, teraz jest to już 31%. Widać tu zatem większą zachowawczość wśród przebadanych organizacji”.
Nowe wyzwania na rynku pracy
Wraz z rozprzestrzenianiem się Covid-19 wielu z nas zaczęło pracować zdalnie. Otworzyło to drzwi dla przedsiębiorstw i kadry do pracy nie tylko w najbliżej okolicy, ale w całym kraju. Przez to konkurencja o pracownika się zwiększyła, a ludzie pracujący w mniejszych miastach dostali dostęp do stawek np. z Warszawy. Jest to jeden z potencjalnych powodów przyznawania podwyżek. Warto w tym miejscu wspomnieć jednak, że taki stan dotyczy jedynie stanowisk, które mogą wykonywać swoją pracę zdalnie. Z drugiej strony mamy branże, w których może być ciężko o podwyżki – takie jak np. turystyka lub gastronomia. Czy jednak na pewno? Powolne odmrażanie restauracji unaoczniło kolejne ciekawe zjawisko – wielu pracowników niegdyś tam pracujących znalazło już inne zajęcia i nie są chętni do powrotu do niepewnego sektora gastronomii. Przez to natomiast restauratorzy muszą kusić ich wyższymi niż wcześniej stawkami.