Jeszcze do niedawna sytuacja na polskim rynku mogła napawać pracowników optymizmem – bezrobocie było niskie, a płace rosły w stałym tempie. W tle słychać było głosy mówiące o nadchodzącym spowolnieniu gospodarczym, jednak nie myśleliśmy o tym zbyt dużo. Optymizm panował również wśród magazynierów – pracy było dużo, a kandydatów zbyt mało. W związku z tym mogli oni liczyć na atrakcyjne zarobki. Firmy robiły co mogły, by przekonać kandydatów do podjęcia pracy w ich strukturach – korzystały w tym celu, np. z benefitów.
Specyfika roli magazyniera
Magazynier to jedno z częściej występujących stanowisk typu blue collar. Na terenie naszego kraju działa wiele przedsiębiorstw, które potrzebują tej specjalizacji do obsługi swoich procesów. Ich głównym obowiązkiem jest przyjmowaniem towarów do magazynów oraz rozmieszczanie ich w odpowiednich miejscach. Magazynier musi również znać i stosować system oznakowania towarów. Na pierwszy rzut oka to zajęcie nie wydaje się być szczególnie skomplikowane, jednak wymaga konkretnych kompetencji (pracowitość, dokładność, szybkość w działaniu oraz dobra kondycja fizyczna) – wobec tego znalezienie odpowiednich osób nie jest łatwe. Dodatkowo w zależności od tego, jakie produkty są magazynowane, praca ta może wymagać również obsługi maszyn specjalistycznych, tj. wózków widłowych – dlatego podczas procesu rekrutacji bardzo często takie uprawnienia są wymagane. W czasie niedoboru pracowników zdarzało się jednak, że to firmy brały na swoje barki zapewnienie tych uprawnień swoim pracownikom. Zdarza się więc, że zatrudnia się osobę, która takich uprawnień nie ma – pracownik przechodzi odpowiednie szkolenia i dzięki temu w pierwszych tygodniach pracy otrzymuje uprawnienia.
Dodatki pozapłacowe dla magazynierów
Jeszcze do niedawna na rynku odczuwalny był niedobór pracowników magazynowych – dlatego firmy musiały mocno ze sobą rywalizować, by pozyskać kadrę. Jednym ze sposobów, by to osiągnąć, jest przyznawanie dodatków pozapłacowych, które mają przekonać kandydatów o wyborze nowego pracodawcy. Kiedyś takie benefity otrzymywała jedynie kadra kierownicza oraz pracownicy white collar – obecnie są powszechnie stosowane przez większość organizacji.
W przypadku magazynierów, aż 72% firm stosuje dopłatę do rozwoju. W skład tego dodatku wchodzą między innymi, wspomniane już wcześniej szkolenia mające na celu zdobycie uprawnień na wózki widłowe. 66% organizacji zapewnia prywatną opiekę zdrowotną. W przypadku pracy fizycznej występującej na stanowisku magazyniera, problemy zdrowotne nie należą do rzadkości. 61% firm opłaca również zajęcia sportowe. Z jednej strony praca fizyczna powoduje problemy zdrowotne, z drugiej – należy być w formie, aby ją wykonywać.
Co czeka magazynierów w dobie kryzysu?
Pandemia Covid-19 ograniczyła działalność wielu biznesów – powoli restrykcje zaczynają być luzowane, jednak firmy ciągle mają mniejszy rynek zbytu, niż do tej pory. O sytuacji magazynierów wypowiada się nasz Project Manager – Maciej Ważny: „Wielu moich Klientów z Grodziska Mazowieckiego i okolic jeszcze początkiem tego roku odczuwało niedobór magazynierów. Rekrutacja tych pracowników była trudna, ponieważ w okolicy jest wiele firm, w których mogą znaleźć zatrudnienie. Jednym ze sposobów radzenia sobie z tą sytuacją było pozyskiwanie pracowników z bardziej oddalonych miejscowości. Aby zachęcić ich do pracy, organizowane są bezpłatne transporty z miejsca zamieszkania do firmy. Przewiduje się, że sytuacja na rynku może ulec zmianie. Pandemia koronowirusa może spowodować wzrost bezrobocia, a co za tym idzie, większą dostępność kandydatów na rynku pracy.”
Nadchodący kryzys może więc odwrócić sytuację, która panowała przez ostatnie kilka lat. Tym razem to kandydatów może być więcej niż ofert pracy. W związku z tym organizacje będą mogły wybierać najlepszych. Pojawia się również możliwość, że wiele firm zacznie ograniczać benefity, a same oferowane wynagrodzenia będą niższe.