Koniec roku to dla ludzi czas podsumowań – zastanawiają się nad tym, co się wydarzyło, robią listę rzeczy, które im się udały, a które nie, myślą co mogliby zrobić inaczej. Tymczasem listopad w wielu organizacjach to już końcowy moment planowania strategii na przyszły rok. Jedną z kwestii, którą należy ustalić podczas tego procesu jest polityka wynagrodzeń oraz wysokość budżetu przeznaczonego na ten aspekt. W nim to właśnie zawierają się również plany dotyczące podwyżek dla pracowników.
Średnie podwyżki a płaca minimalna
Koniec roku to dla nas doskonały moment, by sprawdzić, jak do tematu związanego z podnoszeniem wynagrodzeń podchodzą pracodawcy. Według danych, które zebraliśmy w ramach naszej październikowej edycji badania Raport Płacowy, firmy planują wzrost wynagrodzenia pracowników w 2020 roku na poziomie 4,7%. Warto odnieść planowane podwyżki, do wzrostu płacy minimalnej. W 2020 będzie ona większa niż zapowiedziana w pierwszej połowie roku 2019. Obecnie wynosi ona 2250 PLN brutto, tak by w przyszłym roku wynieść 2600 PLN brutto. Jest to wzrost o 15%! Aby zapewnić poczucie sprawiedliwości wśród pracowników, przedsiębiorstwa musiałyby wszystkim zapewnić podwyżki w okolicach tego wyniku. Niestety nie jest to możliwe. Coraz bardziej płaska struktura wynagrodzeń powodowana gwałtownym wzrostem płacy minimalnej przy średnim stałym wzroście przeciętnego wynagrodzenia w ciągu kolejnych 3 lat, może znacząco odbić się na zadowoleniu pracowników zarabiających więcej niż wynagrodzenie minimalne.
Jak wiele firm rzeczywiście przyznaje podwyżki?
Poza średnim procentem podwyżek zaciekawiło nas również, jak wiele firm rzeczywiście planuje podwyższyć swoim pracownikom wynagrodzenia w przyszłym roku. Zapytaliśmy więc o to Uczestników naszego badania.
Stanowisko | Dokonują | Nie dokonują |
Dyrektor funkcjonalny | 99% | 1% |
Kierownik | 99% | 1% |
Lider/Mistrz | 99% | 1% |
Specjalista | 99% | 1% |
Brygadzista | 99% | 1% |
Robotnik |
99% |
1% |
Źródło: Analiza Podwyżek manaHR
We wszystkich przebadanych przez nas i przedstawionych powyżej stanowiskach aż 99% przedsiębiorstw dokona w przyszłym roku wzrostu płac dla swoich pracowników. Tak dobry wyniki jest spowodowany wieloma czynnikami. Jednym z nich jest na pewno duża konkurencja o pracownika – jeśli firma nie będzie regularnie podwyższać płac, pracownicy przejdą do innej organizacji.
Obawy firm na rok 2020
Gwałtowny wzrost płacy minimalnej sprawił, że pracodawcy z niepokojem patrzą w przyszłość – tymczasem to nie jedyna regulacja, która może negatywnie odbić się na ich budżecie. Temat ten porusza Katarzyna Gromek, która jest naszym Starszym Konsultantem: „Najczęstsze komentarze, jakimi dzielą się z nami Klienci odnośnie planowanych podwyżek na rok 2020, dotyczą wpływu PPK i podniesienia płacy minimalnej. Część firm decyzję o wysokości podwyżek odkłada na koniec roku lub nawet przełom grudnia i stycznia. W perspektywie podniesienia płacy minimalnej istotną kwestią poruszaną przez naszych Klientów była decyzja o przyznaniu podwyżek dla pracowników administracji. Brak takich podwyżek skutkować może nie tylko „spłaszczeniem” wynagrodzeń, ale także budzić poczucie niesprawiedliwości u pracowników zarabiających powyżej stawki minimalnej. Dlatego dla tej grupy, mimo dodatkowych obciążeń budżetowych związanych z podniesieniem płacy minimalnej, firmy planują choćby niewielki wzrost wynagrodzenia. Drugim ważnym tematem jest wpływ PPK na przyszłoroczny budżet. Część Klientów wysokość podwyżek uzależnia wprost od wydatków związanych z wprowadzeniem PPK”.
Znaczący wpływ polityki na strategię wynagrodzeń firm
Firmy stanęły przed nie lada wyzwaniem w świetle ostatnich decyzji rządu. Zarówno wprowadzenie PKK, jak i znacząca podwyżka płacy minimalnej stanowią dla przedsiębiorstw duże obciążenie. Może się to odbić na reszcie pracowników, których zaplanowane już podwyżki mogą ulec zmniejszeniu, tak by firma mogła udźwignąć finansowo dodatkowe wydatki. Inną przykrą konsekwencją mogą być zwolnienia ludzi lub zmniejszenie im etatów. Przedsiębiorcy mogą również postarać się przenieść koszta personalne na konsumentów poprzez podwyżkę cen, tak by samemu nie być nimi obciążonym.