Category

Rynkowe dane o wynagrodzeniach

Category

Bezrobocie jest obecnie najniższe od 28 lat. Dane podane przez GUS informują nas, że wynosi ono jedynie 5,9%. W dużych miastach jest nawet jeszcze lepiej – bezrobocie poniżej 2% jest standardem.Z powodu niezwykle korzystnych warunków pracownik może przebierać w ofertach. Na rozmowach kwalifikacyjnych to bardziej pracodawca stara się sam siebie sprzedać niż kandydat. Nie ma się więc co dziwić, że tak często słyszymy o tzw. rynku pracownika.

Wysokość przeciętnego wynagrodzenia Polaków najczęściej podawana jest w formie średniej – o czym wspominaliśmy w notce “Średnie wynagrodzenie, czyli jak nie dać się zwieść statystyce”. Bardziej “rzetelną” miarą, która pokazuje rzeczywiste wartości płac w naszym kraju – czyli takie, do których z powodzeniem sami możemy się odnieść, jest jednak mediana. Czym różni się ona od popularnej średniej i jak za jej pomocą badane są wynagrodzenia?

Jaka umiejętność najbardziej liczy się na dzisiejszym rynku pracy? Wszystko zależy oczywiście od branży, ale patrząc na gwałtowny rozwój międzynarodowych usług wspólnych, trzeba przyznać, że “kto zna języki obce, ten ma władzę”. Pracodawcy z sektora SSC/BPO nagradzają pracowników, którzy posługują się językami obcymi, przyznając im dodatek językowy. Jakie języki są najczęściej premiowane i na jakie kwoty mogą liczyć pracownicy?

Mówi się, że millenialsi szturmem przejmują dziś rynek pracy. Młode pokolenie pracowników znacząco różni się od poprzednich, gdyż kieruje się innymi zasadami i wartościami. Niektórzy pracodawcy już teraz borykają się z wdrożeniem młodych osób do zespołu, podczas gdy inni nie odczuwają na razie napływu millenialsów do firmy. Zanim jednak przyjrzymy się strukturom wiekowym na rynku pracy, odpowiemy sobie na pytanie, kim tak naprawdę są millenialsi – i dlaczego pracodawcy tak się ich obawiają.

Co miesiąc z Głównego Urzędu Statystycznego dociera do nas komunikat o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu w Polsce, a czy znacie kogoś kto zarabia dokładnie 4574,35 zł? Jeżeli tak to znaczy, że wśród waszych znajomych jest statystyczny Polak :). A jeżeli nie? Czy to znaczy że GUS kłamie? Oczywiście, że nie! Średnia często jest wartością teoretyczną (niewystępującą  w zbiorze badanych danych), ale zarazem jest ona najbardziej intuicyjną miara oceny środkowej (centralnej) wartości, dlatego tak ją lubimy. A zatem, średniej nie należy się bać, ale warto uważać na jej interpretację.

Obecnie w Polsce mamy do czynienia z rekordowo niskim bezrobociem – według danych Głównego Urzędu Statystycznego, we wrześniu 2017 stopa bezrobocia wynosiła tylko 6,8%. Tak dobrego wyniku nie udało się nam osiągnąć od 27 lat – więcej osób zatrudnionych było bowiem tylko w roku 1990 (bezrobocie we wrześniu wynosiło wtedy zaledwie 5%). Mimo że pozornie sytuacja na rynku pracy wydaje się doskonała, w praktyce przedsiębiorcy z wielu branż borykają się jednak z pogłębiającym deficytem pracowników. Zapotrzebowanie na podwładnych często zdaje się przekraczać ich podaż, a powody tego stanu rzeczy są różne. Do najczęściej wymienianych należą m.in. niedociągnięcia w systemie edukacji.

O rozwoju rynku pracownika w Polsce mówi się nie od dziś. Eksperci co rusz podkreślają, że bezrobocie maleje, a pracodawcy mają coraz większe trudności z pozyskaniem rąk do pracy. Warto jednak zauważyć, że zjawisko to najbardziej widoczne jest w największych polskich miastach i najbardziej uprzemysłowionych regionach. A jak sprawy mają się w pozostałych województwach? Czy rynek pracownika pojawił się już (naprawdę) w całej Polsce?