Działy HR na dobre już zadomowiły się w polskich firmach. Dziś można właściwie stwierdzić, że – przynajmniej w dużych przedsiębiorstwach – występowanie stanowisk HR stało się już standardem. Czym w praktyce zajmują się pracownicy działów personalnych? Okazuje się, że zakres ich obowiązków może być całkiem różny, a jeden HR-owiec nierówny drugiemu.


Ręce pełne roboty

Działy HR są szczególnie potrzebne w dużych firmach, zatrudniających nawet kilkaset osób – takich jak centra SSC czy BPO. Jak wynika z Jesiennego Raportu Płacowego Salary Tracker,liczba specjalistów zajmujących się zarządzaniem zasobami ludzkimi zależy bezpośrednio od wielkości firmy, w której są oni zatrudnieni. Wynika to oczywiście z faktu, że jeden HR-owiec jest w stanie „obsłużyć” pewną ograniczoną liczbę pracowników lub kandydatów. W przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 500 osób, HR-owców jest zwykle czternastu, w mniejszych firmach (100-500 osób) – siedmiu, zaś w jeszcze mniejszych (do 100 osób) – trzech (wszystkie wartości przedstawione w postaci mediany). Jak nietrudno się domyślić, pracownicy działów personalnych najczęściej zajmują się pozyskiwaniem i selekcją kandydatów do pracy – jednak nie wszystkie stanowiska HR dotyczą właśnie tego obszaru zarządzania zasobami ludzkimi.

 

Centra jak grzyby po deszczu

Od kilku lat na polskim rynku widać dynamiczny rozwój firm z branży SSC/BPO/IT. Centra usług wspólnych „wyrastają” właściwie jedno obok drugiego, powodując niekończące się niemal zapotrzebowanie na nowych pracowników. Nic więc dziwnego, że osoby zatrudnione w działach personalnych mają ręce pełne roboty – aż 39% z nich zajmuje się rekrutacją i selekcją kandydatów. Na drugim miejscu w rankingu znajduje się tzw. „HR ogólny”, w obszarze którego pracują dyrektorowie, liderzy, specjaliści i asystenci do spraw personalnych (34%). Pozostałe obszary występują już zdecydowanie rzadziej: 11% pracowników HR zajmuje się szkoleniami i rozwojem, 9% kadrami i płacami, 5% wynagrodzeniami oraz benefitami, a zaledwie 2% – analizą HR.

 

HR-owa pomoc z zewnątrz

Zapotrzebowanie na działania bezpośrednio związane z zarządzaniem zasobami ludzkimi wciąż rosną, z czego sprawę zaczyna zdawać sobie coraz więcej firm. Wyzwania, takie jak rotacja i fluktuacja pracowników lub konieczność znalezienia wykwalifikowanych specjalistów, zmuszają pracodawców albo do otwierania własnych działów personalnych, albo do korzystania z pomocy zewnętrznych firm oferujących usługi z zakresu HR. Wiele przedsiębiorstw wybiera to drugie rozwiązanie – aż 74% badanych przyznało, że outsourcują niektóre HR-owe procesy. Najczęściej są to obszary kadr i płac, rekrutacji oraz szkoleń.

 

W obliczu wyzwań

Dane z raportu Salary Tracker pokazują, że problemy występujące na współczesnym rynku pracy bezpośrednio przekładają się na obraz działów HR w branży SSC/BPO/IT. Niedobór właściwie wykwalifikowanych specjalistów, konieczność zapewnienia pracownikom odpowiednich warunków pracy czy niedopuszczanie do porzucania przez nich zatrudnienia, to codzienne wyzwania, z którymi borykają się pracownicy działów personalnych – nie tylko zresztą w tej, ale także w wielu innych branżach. Pomoc HR-owców jest więc dziś nieodzownym elementem działalności każdej (szczególnie dużej) firmy.