Zakupy to nieodzowna cześć życia każdego człowieka. Mamy swój ulubiony sklep, czy to spożywczy, czy to odzieżowy. Coraz częściej zamieniamy również codzienne odwiedziny spożywczaka na internetowe zakupy. Pan przyjeżdża,  podaje nam ładnie zapakowane, wybrane przez nas wcześniej na stronie produkty. To jak każdy z nas podchodzi do wydawania pieniędzy przy wizytach w sklepach czy internetowych transakcjach to już kwestia indywidualna, na pewno nie wszyscy prowadzimy rejestr każdej wydanej złotówki, ale zazwyczaj mamy u boku osobę, która dba o nasz portfel, czy to mamę, męża, dziewczynę, można wymieniać długo. Mamy przy sobie swojego specjalistę ds. zakupów!

 

Czym powinien charakteryzować się dobry specjalista ds. zakupów? Wymagania na tego typu stanowisko są dość obszerne. Kandydat powinien cechować się wysokim poziomem umiejętności interpersonalnych, jak i świetnymi zdolnościami analitycznymi. Przeprowadzanie analiz rynku i tworzenie na ich podstawie prognoz oraz strategii to jeden z głównych elementów pracy naszego specjalisty, a przy tym dochodzą niekończące się negocjacje z dostawcami. Władanie językiem angielskim na poziomie bardzo dobrym to już prawie stały punkt każdej oferty pracy. Nie bez znaczenia jest również dobra znajomość danej branży jak i rozeznanie wśród dostawców.  Propozycja uczelni kierowana do osób zainteresowanych tą dziedziną jest nadal dość okrojona, więc równie rzadko możemy spotkać w ogłoszeniu wymagane wykształcenie wyższe kierunkowe. Pracodawcy zdecydowanie większą wartość przykładają do doświadczenia jakie powinien posiadać ich przyszły pracownik. Najczęściej wymagana jest 2-4 letnia praktyka na podobnym stanowisku.

Specjalista ds. zakupów jest odpowiedzialny za kontakty z dostawcami, ocenę współpracy oraz szukanie coraz to nowych sposobów optymalizacji swoich działań. Pracownik jest wręcz zmuszony do nieustannych analiz sposobu zarządzania relacjami z partnerami biznesowymi. Kupiec ma zazwyczaj zdecydowanie lepszą pozycję w trakcie negocjacji od swojego dostawcy, jeżeli nie jest to jedyny doręczyciel niezbędnego nam materiału. Podejmowanie takich decyzji jak liczba dostawców, warunki jakie muszą spełniać, czas trwania kontraktów powinno zależeć od bieżących potrzeb oraz długo lub krótko okresowych planów przedsiębiorstwa.

Sporządzanie strategii zakupowych jest zazwyczaj długotrwałym procesem, który zależy od dużej liczby czynników, a jej formuła może się nieustannie zmieniać. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych sposobów zarządzania jest macierz Kraljica, która określa nam strukturę zakupów poprzez dwa kryteria: koszt produktu oraz jego stopień ryzyka zakupowego. Następnie każdy produkt, który wcześniej sklasyfikujemy możemy umieścić w dwuwymiarowej macierzy, której osiami będzie właśnie ryzyko i relatywny koszt produktu. Kolejnym krokiem jest podzielenie naszej macierzy na ćwiartki, do których wpadną nasze produkty oraz sklasyfikowanie ich na 4 kategorie. Dzięki macierzy Kraljica możemy zredukować koszty jak i zoptymalizować naszą strategie dotyczącą dostawców.

 

Opracowanie własne na podstawie artykułu http://gazetamedialna.pl/artykul/macierz-kraljica.html

 

Kolejnym czynnikiem, który wpływa na strategie sourcingową (nakierowaną na źródło) jest dostęp do globalnej bazy dostawców. Dzięki dzisiejszym technologiom możemy bez problemu zamawiać oraz transportować nasze produkty z najdalszych zakątków świata. Rośnie liczba materiałów, których sprowadzanie jest znacznie bardziej opłacalne niż zakup ich na rodzimym rynku. Wszystkie te czynniki powodują, że poszukiwanie najlepszych dostawców staje się niezwykle wymagającym wyzwaniem.

W jaki sposób są wynagradzani specjaliści ds. zakupów? Dzięki Raportowi Płacowemu Advisory Group TEST Human Resources wiemy, że część zmienna ma niewielki wpływ na całkowitą płacę (około 10,5 %), tak więc zależność od wyników nie jest duża. Dla porównania druga strona biurka podczas negocjacji, czyli przedstawiciel handlowy. Tutaj już widzimy znaczny wpływ wynagrodzenia zmiennego, które stanowi 31,5 % płacy całkowitej. Sukcesem naszego kupca są jak największe oszczędności, a handlowca zyski, tak więc może i specjalistę ds. zakupów motywowałyby dodatki ze względu na wyniki?