Wrocław to jedno z najbardziej dynamicznie rozwijających się polskich miast. Bardzo duży wzrost można zaobserwować m.in. w branży IT – a to dlatego, że nieustannie tworzone są tam  m.in. nowoczesne centra usług wspólnych i inne firmy, w których zapotrzebowanie na programistów jest największe. Niestety, podobnie jak Warszawa czy Kraków, Wrocław także boryka się z rosnącym niedoborem rąk do pracy.

Najchętniej do Wrocławia

Na początku tego roku Wrocław został uznany za najbardziej atrakcyjne miejsce do pracy dla specjalistów i menedżerów (badanie “Aktywność specjalistów i menedżerów na rynku pracy” przeprowadzone przez firmę Antal). Aż 39% respondentów na miejsce przeprowadzki “za pracą” wybrałoby właśnie stolicę Dolnego Śląska. Na drugim miejscu z wynikiem 36% znalazło się Trójmiasto, zaś kolejne miejsce na podium należy do Warszawy. Za nią uplasował się Kraków, Poznań oraz Katowice.

Dobrą wiadomością dla polskiego rynku pracy jest fakt, że obecnie rekordowo mała liczba osób rozważa wyjazd za granicę – według raportu “Migracje zarobkowe Polaków” grupy Work Service, pod koniec ubiegłego roku wyjazd rozważało 11,9% osób aktywnych zawodowo. Dla wrocławskich pracodawców istnieje więc szansa, że chętnych do pracy będzie zgłaszać się coraz więcej, choć obecnie sytuacja jest trudna – wskaźnik bezrobocia w stolicy Dolnego Śląska spadł dużo niżej niż w reszcie województwa. We Wrocławiu, 2,5% osób zarejestrowało się w urzędzie pracy, podczas gdy w pozostałej części regionu zrobiło to 6,3% potencjalnych kandydatów.

 

W stolicy pracę zmienia się częściej

Wrocław jest też miastem, gdzie występuje największa fluktuacja kadr – to znaczy, że pracownicy często zmieniają miejsce zatrudnienia, przenosząc się z jednej firmy do drugiej. Wskaźnik fluktuacji w stolicy jest aż o 2,4 p.p. wyższy niż w reszcie województwa dolnośląskiego. Jeśli chodzi o branże, najwyższa rotacja występuje oczywiście w IT – i nic w tym dziwnego, sądząc po tym, że to właśnie w tym obszarze przedsiębiorcy najbardziej zaciekle ubiegają się o pracowników, kusząc ich wysokimi pensjami, atrakcyjnymi benefitami czy po prostu pracą nad ciekawymi projektami.

Innym, interesującym z punktu widzenia pracodawcy wskaźnikiem, jest absencja chorobowa pracowników. To, jak często podwładni korzystają ze zwolnień (tzw. “L-4”), ma niebagatelny wpływ na ostateczną efektywność pracy w firmie. Okazuje się, że wrocławscy przedsiębiorcy mają w tej kwestii powód do dumy: w stolicy regionu, dużo mniej pracowników korzysta z prawa do zwolnienia chorobowego niż w reszcie województwa dolnośląskiego. Z kolei liczba pracowników biorących urlop na żądanie wynosi w regionie Dolnego Śląska 29%.

 

Zarobki we Wrocławiu. Tu płaci się więcej

Wrocław sporo oferuje biznesowi. Ponad sześciuset tysięczne miasto zapewnia inwestorom wykwalifikowaną kadrę pracowniczą. Pracodawcy mogą liczyć na ulgi oraz zwolnienia z podatków, jeśli zdecydują się rozwijać swoją działalność na terenie miasta. Ci mniejsi mogą skorzystać z coworkingu, którego popularność rośnie w ostatnim czasie. Przekłada się to na wynagrodzenia, które są nieco wyższe niż w pozostałych miastach województwa. – mówi Agnieszka Winkiel, Starszy Konsultant w Dziale Analiz i Raportów Płacowych Advisory Group TEST Human Resources, na co dzień zajmująca się pracą z klientami z Dolnego Śląska. I rzeczywiście, porównując wynagrodzenia we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku ogólnie, musimy dojść do wniosku, że w stolicy regionu płaci się więcej. Przeanalizujmy to na przykładzie kilku stanowisk, na które najbardziej poszukuje się obecnie pracowników (dane o wynagrodzeniach pochodzą z aktualnego Raportu Płacowego – edycja Jesień 2017 i dotyczą miesięcznej płacy podstawowej brutto):

 

  • Specjalista ds. kadr i płac zarabia we Wrocławiu 5756 zł, zaś na Dolnym Śląsku 4694 zł,
  • Magazynier we Wrocławiu zarabia 3099 zł, a reszcie regionu 3150 zł (tutaj różnica jest więc na korzyść pozostałej części województwa),
  • Specjalista ds. zakupów we Wrocławiu otrzymuje pensję w wysokości 7307 zł, a w reszcie Dolnego Śląska 6300 zł,
  • Monter zarabia we Wrocławiu 3244 zł, zaś w pozostałej części regionu 3047 zł.

 

Na przykładzie powyższych danych widać wyraźnie, że Wrocław, podobnie jak inne wojewódzkie miasta w Polsce, znacząco “wybija się” pod względem płac w stosunku do reszty swojego regionu. Dynamika gospodarcza jest tam większa, na co wpływ mają przede wszystkim nieustannie napływający do miasta inwestorzy. Wysokie płace stanowią przynętę dla potencjalnych pracowników, którzy – jak już pisaliśmy wcześniej – chętnie wybierają Wrocław jako miejsce pracy. Na razie jednak, wciąż jest ich za mało, żeby obsadzić wszystkie stanowiska w stolicy Dolnego Śląska.