Rotacja pracowników to zjawisko, które spędza sen z powiek wielu przedsiębiorcom. Trudno utrzymać firmę w dobrej kondycji, jeśli podwładni odchodzą jeden za drugim.

Rekrutacja i wdrażanie nowych pracowników zajmuje dużo czasu i jest bardzo kosztownym procesem  – a do tego nie ma gwarancji, że nowe osoby nie pójdą w ślady swoich poprzedników i również nie „uciekną” po kilku miesiącach. Jeśli firmę dotyka problem rotacji, warto zastanowić się, z czego może on wynikać. Przyjrzyjmy się wynikom badania Salary Tracker z edycji Jesień 2016, zrealizowanym przy współpracy firmy AG TEST HR ze stowarzyszeniem ASPIRE.

7 piekielnych kręgów rotacji

Rotacja wśród podwładnych może zgotować prawdziwe piekło pracodawcom. Niczym piekielne kręgi w Boskiej Komedii, powody rotacji pracowników układają się pod względem stopni głębokości: od „neutralnych” do najbardziej niebezpiecznych – kręgów jest jednak tylko 7, a nie, jak u Dantego, 9. Na samym dnie, jak gdyby w ostatnim piekielnym kręgu, znajdzie się najczęstszy powód rotacji: brak możliwości rozwoju (29% badanych). Zaraz nad nim pojawi się niesatysfakcjonująca wysokość wynagrodzenia (28%). Do najczęstszych przyczyn porzucania pracy należą także powody osobiste, które podało 23% osób biorących udział w badaniu. Wyższe kręgi piekielne są już nieco mniej przerażające: 3% jako powód rotacji wskazuje relacje z bezpośrednim przełożonym, a 2% – monotonię wykonywanych zadań. Drugi krąg zarezerwowany jest dla powodów związanych z przeciążeniem pracą (1%), a pierwszy – dla niezrozumiałych zasad wynagradzania (również 1%).

Jak wynika z badania Salary Tracker w edycji Jesień 2016, największym grzechem pracodawców jest niedbanie o rozwój zawodowy pracowników oraz zadowalającą pensję. Pracodawcy powinni więc zwrócić szczególną uwagę na to, czy umożliwiają pracownikom awanse na równych zasadach oraz czy pensje w ich firmie są dostosowane do rynku pracy. W ostatnim przypadku pomocne może być korzystanie z raportów płacowych, dzięki którym można porównać wysokości płac w swojej firmie do wynagrodzeń w danej miejscowości, branży czy całym kraju.

 

Tak samo, ale trochę inaczej

Przyczyny odchodzenia z pracy można podzielić według różnych kategorii. Do najważniejszych należy poziom specjalizacji danego pracownika:

 

Warto zauważyć, że w przypadku młodszego i starszego specjalisty, hierarchia powodów rotacji jest taka sama. Sytuacja zmienia się wśród osób zajmujących stanowiska „typowych” specjalistów – wysokość wynagrodzenia znajduje się u nich dopiero na trzecim miejscu pod względem ważności, najistotniejszym czynnikiem wpływającym na poziom rotacji są zaś powody osobiste, zdrowotne i rodzinne.

Jak możemy dowiedzieć się z raportu Salary Tracker z edycji Jesień 2016, przeprowadzonego dla branż SSC/BPO/IT, największy ogólny wskaźnik rotacji występuje na stanowisku „Młodszego Specjalisty”. Wśród pracowników na tym poziomie specjalizacji, najwięcej osób porzuca zatrudnienie w obszarze BPO oraz IT. Warto też zwrócić uwagę na długość stażu w jednej firmie – osoby, które pracowały w konkretnym miejscu krócej niż rok, fluktuują znacznie częściej niż pozostali. W tym przypadku wskaźnik rotacji maleje wprost proporcjonalnie do ilości lat przepracowanych w jednej firmie – im dłuższy staż, tym mniejsza rotacja.

 

Grunt to znaleźć stały grunt

Jeśli chodzi zaś o wiek pracowników, to  w większości kategorii wiekowych (25-30, 30-40, 40-50 oraz powyżej 50 lat) rotacja utrzymuje się na podobnym poziomie. Osoby, które nie ukończyły jeszcze 25 lat, porzucają pracę stosunkowo często, nie znajdują się jednak na pierwszym miejscu w „rankingu” rotacji. Co ciekawe, najwyższy wskaźnik, wynoszący aż 21%, dotyczy przedziału 25-30 lat. Może to wiązać się z koniecznością „ugruntowania” zawodowego – w tym wieku znajduje się zwykle pierwszą poważną pracę, bezpośrednio związaną z zainteresowaniami, ukończonym kierunkiem studiów itd. Wejście „na stałe” na rynek pracy wymaga jednak prób i błędów, a do wymarzonej firmy trudno trafić od razu. Stąd może też wynikać tak duża rotacja pracowników we wspomnianym przedziale wiekowym.

Porzucanie pracy przez podwładnych to problem dotyczący całości rynku polskiego – coraz częściej borykają się z nim jednak również centra SSC/BPO oraz IT. By zapobiec rozpowszechnianiu się tego zjawiska, warto zapewnić podwładnym warunki pracy spełniające ich oczekiwania – czyli przede wszystkim dać im możliwość rozwoju oraz wynagrodzenie dostosowane do norm panujących na rynku.

Interesuje Cię więcej danych z branży SSC/BPO/IT? Skontaktuj się z nami!